Rodzina razem na sto procent
Tempo współczesnego życia okazuje się po prostu zawrotne! Na nic nigdy nie mamy czasu. Każdy tę negatywność i ten koszmarny brak odczuwa niemal każdego dnia. Mimo tylu ułatwień, które podsuwa nam rzeczywistość dwudziestego pierwszego wieku wciąż odczuwamy deficyt czasu. Zwłaszcza tego przeznaczonego na autentyczny relaks, na wypoczynek ciała i duszy, na bycie z innymi, które ma prawdziwą wartość i nie jest tylko pustym przebywaniem obok siebie. Dotyczy to zarówno singli, ludzi żyjących w związkach, ale przede wszystkim rodzin z dziećmi, które grafiki mają wypełnione po brzegi pracą, wizytami u lekarzy, przedszkolem czy szkołą.
Obok siebie czy naprawdę razem?
Pozornie spędzamy z sobą trochę czasu. Mijając się w łazience czy w kuchni. Niekiedy udaje się porozmawiać, jadąc razem do pracy czy do szkoły. Ale nie zawsze nawet wtedy udaje się zamienić kilka wartościowych słów, bo dzwonią telefony, a głowę wypełniają myśli o pracy. Prawdziwa rozmowa, także z najmłodszymi, wymaga spokoju, sprzyjającego otoczenia, skupienia i czasu. Dlatego nasze bycie razem, nasze konwersacje to najczęściej bycie obok siebie i puste słowotoki, które nie poruszają sedna spraw. Jak wobec tego być naprawdę razem?
Siła wspólnego wyjścia
Bez pracy nie ma kołaczy, a bez czasu nie ma dobrych relacji rodzinnych i autentycznych więzi międzyludzkich. Dlatego musimy przeorganizować grafik, żeby znaleźć kilka godzin lub cały dzień czy weekend na wspólne wyjście z rodziną. Najlepiej na świeże powietrze. Najlepiej tam, gdzie zrobimy coś razem, gdzie będziemy się wspólnie bawić i śmiać. Takie miejsce znajdziemy na przykład tutaj: parklinowyjachranka.pl.
Siła wspólnego spotkania przy stole
Jeśli to tylko możliwe, warto pielęgnować tradycję jadania wspólnych posiłków. To też może być świetny czas na to, żeby porozmawiać wspólnie o sprawach mijającego czy zbliżającego się dnia. Nie tylko o faktach, ale o towarzyszących im odczuciach. To ważne, zwłaszcza odnośnie spraw dzieci i ich samopoczucia.