Nieprzemijający urok tradycyjnej fotografii
Obecnie każdy z nas wyposażony jest w telefon z solidnym aparatem, który pozwala na zrobienie zdjęcia o wysokiej jakości. Fotografujemy niemal wszystko – swoje twarze, dania w restauracji, relacjonujemy w mediach społecznościowych imprezy i spotkania z przyjaciółmi. Zdjęcia raz umieszczone w Internecie, zostają w nim na zawsze. Mimo tego, że większość z nas prowadzi internetowe pamiętniki, dzieląc się prywatnością z innymi, to fanów tradycyjnej fotografii nie brakuje. W czym tkwi urok wywołanych zdjęć i dlaczego warto prowadzić swój „namacalny” album?
Fotografie w cyberświecie
Zdjęcia wrzucone do wirtualnego albumu na profilu społecznościowym przeważnie giną gdzieś w ogromie internetowej treści. Mało kto wraca do opublikowanych kilka miesięcy wcześniej zdjęć, aby powspominać miłe chwile. Ponadto, kadr raz umieszczony w Internecie żyje własnym życiem – wykasowanie kłopotliwego ujęcia z tablicy nie oznacza, że obraz na zawsze zniknął z sieci.
Osoby, które niechętnie dzielą się swoją prywatnością w mediach społecznościowych, ograniczają się do zapisywania zdjęć na dyskach swoich komputerów. Wystarczy awaria systemu, aby gromadzone latami kolekcje kadrów często przepadły na zawsze. Trudno nie zgodzić się z faktem, że zdjęcia oglądane na ekranach pozbawione są swoistego uroku fotografii utrwalonych na papierze.
Tradycyjna fotografia w nowej odsłonie
Zwolennicy tradycyjnej fotografii mogą korzystać z nowoczesnych metod, które pozwalają cieszyć się pięknymi zdjęciami o intensywnych, nasyconych kolorach i wysokiej jakości obrazu. Odwiedzając stronę cewe.pl, odkryjemy całkiem nowe oblicze albumów. Fotoksiążki i fotokalendarze CEWE to piękne i dopracowane do perfekcji nośniki wspomnień, które możemy samodzielnie zaprojektować.